Na epilepsję choruje obecnie ok. 1% ludzi na całym świecie (65 milionów), przy czym niemal 80% z nich mieszka w krajach rozwijających się. Liczba zachorowań wzrasta z wiekiem. Leki skutecznie kontrolują napady w dwóch trzecich przypadków, ale potencjalne skutki uboczne i zagrożenia dla zdrowia związane z długotrwałym stosowaniem leków przeciwpadaczkowych pozostają problemem. Kiedy leki zawodzą, neurochirurgia jest kolejną opcją leczenia, ale ma ograniczony sukces. Uogólniając, około jeden na trzech pacjentów z padaczką będzie nadal doświadczał niepełnosprawności w postaci niekontrolowanych napadów przez całe życie.
Wykorzystanie neurofeedbacku w celu zmniejszenia napadów padaczkowych jest przedmiotem poważnych badań od 50 lat, zaczynając od badań na kotach i małpach, a na ludziach kończąc. Skuteczność neuroterapii biofeedback-EEG w leczeniu padaczki, została wielokrotnie potwierdzona przez liczne badania naukowe o wysokiej jakości. Warta uwagi jest obserwacja, że neuroterapia była w stanie pomóc osobą chorym na lekooporną odmianę. Dodatkową wartość wnosi minimalna ilość skutków ubocznych dla poddanych leczeniu neurofeedbackiem. Mimo to, ten rodzaj terapii nie jest włączany do praktyki głównego nurtu medycyny w leczeniu padaczki. Cały czas trwają zakrojone na szeroką skalę badania porównawcze dotyczące skuteczności i analizy kosztów i korzyści, które mogą pomóc w dalszej ocenie terapii neurofeedback. Jeśli wyniki będą obiecujące jak do tej pory, będzie można mieć nadzieję na włączenie tej terapii jako alternatywy dla leczenia farmakologicznego.
Tekst artykułu ma 2 strony i jest dostępny do przeczytania w Centrum.